Małgorzata Łupicka

Małgosia urodziła się wraz z siostra bliźniaczką Zosią w 2016 roku, niestety w 5 tygodniu życia jej bezbronny organizm zostal zaatakowany przez bardzo groźną bakterię, która wywołała silne zakażenie organizmu oraz wstrząs septyczny. Sepsa wyrządziła wiele szkód w bardzo młodym organizmie dziewczynki. Doszło do niewydolności wielonarządowej, martwicy paliczków, niedokrwistości oraz zaburzenia koordynacji ssania i połykania. Przez długie dwa tygodnie Małgosia była w śpiączce, a lekarze określali jej stan jako krytyczny. Nagle stał się prawdziwy cud!!! U Małgosi zaczęły normować się funkcje życiowe.

Niestety doszło również do wylewu oraz do udaru w skutek tego powstał krwiak w komorach mózgu, wystąpiło wodogłowie pokrwotoczne, leukomalacja okołokomorowa, padaczka,  mózgowe porażenie dziecięce postać kurczowa, diplegia spastyczna kończyn dolnych, zaburzenia rozwojowe i zaburzenia wzroku, wzmożone napięcie mięśniowe, asymetria i zaburzenie centralnej koordynacji nerwowej. Małgosia ma nóżki. Aby się rozwijać prawidłowo i mieć szanse na normalne życie potrzebuje  intensywnej rehabilitacji – turnusów rehabilitacyjnych, masaży, terapii psychologicznej i logopedycznej oraz specjalistycznego sprzętu ortopedycznego (chodzi w ortezach). Jest również pod stała opieka specjalistów: neurologa, okulisty, hematologa, lekarza rehabilitacji ruchowej, chirurga, ortopedy…

W zeszłym roku zoperowano Małgosi zeza w prawym oczku i czeka ją jeszcze zabieg na drugie oczko. W ostatnim badaniu rezonansu wykryto torbiel szynszylki 12x9mm oraz porencefaliczną jamę malacyjną w wielkości 24x10x20mm z obecnością złogów hemosyderyny. Aktualnie Małgosia jest w trakcie powtórnych badań oraz diagnozy.

Leczenie Małgosi wiąże się z bardzo dużym nakładem finansowym.

Jak mogę pomóc?