Marzena Kuźma

Pani Marzena Kuźma jest mamą trzech pięknych córeczek, które adoptowała wraz z mężem, aby stworzyć dla nich dom pełen miłości, szacunku i bezpieczeństwa. W 2012 roku usłyszała diagnozę: Siringomielia – jamistość rdzenia. Przez rok przed diagnozą szukała pomocy u wielu specjalistów, jednak nikt nie potrafił określić, co jej dolega. Siringomielia to choroba niezwykle rzadka. Rdzeń kręgowy pani Marzeny pęka na trzech odcinkach, co oznacza, że stopniowo narządy będą coraz gorzej pracować, aż w końcu przestaną. Choroba w konsekwencji prowadzi do paraliżu i śmierci. Lekarze w Polsce nie podjęli się próby pomocy, która i tak mogła być ograniczona jedynie do spowolnienia objawów. Zrozpaczona, z myślą o córkach, które już raz straciły rodziców, znalazła lekarzy w jedynym instytucie na świecie – Instytut Chiari&Siringomielia&Escoliosis w Barcelonie – gdzie pojawiła się szansa na zatrzymanie postępu choroby poprzez operację. Podczas diagnostyki w Instytucie pani Marzena usłyszała, że choruje również na zespół Arnolda Chiariego. Te dwie rzadkie choroby łączą się ze sobą i powodują szereg objawów, których nikt nie jest w stanie przewidzieć, takich jak: silne bóle głowy, zawroty głowy, zaburzenia równowagi, utraty przytomności, oczopląs i wiele innych, które każdego dnia zabierały radosne chwile z życia.

Koszty zatrzymania choroby okazały się ogromne. Sama operacja w Barcelonie kosztowała ok. 100 tyś zł. Do tego doszły leki, pobyt, badania oraz rehabilitacja. Środki na leczenie udało się zebrać dzięki Stowarzyszeniu „Cała Naprzód” i jego wspaniałym darczyńcom, którym należą się ogromne podziękowania za okazane wsparcie.

Odkąd pani Marzena przeszła operację w Barcelonie, jej życie bardzo się zmieniło. Wszystko to dzieje się powoli, ale różnica jest wielka. Udało się powstrzymać rozwój choroby, ale szkód, jakie wyrządziła nie da się cofnąć. Ciągła rehabilitacja pozwala naszej podopiecznej wstawać coraz częściej z łóżka bez bólu. Pani Marzena jeździ specjalnym rowerem, co także dobrze wpływa na stan jej zdrowia. Może wychodzić z dziećmi na spacery co przed operacją nie było to możliwe. Są dobre i złe dni . W tym roku zdiagnozowano u niej cukrzycę typu 2 . Kolejne badania kontrolne, które odbędą się w tym roku pozwolą na sprawdzenie stanu zdrowia pani Marzeny po trzech latach od operacji.

Walka o zdrowie i sprawność pani Marzeny wciąż trwa. Bardzo prosimy o wsparcie pani Marzeny w trwającej wciąż walce o zdrowie i sprawność.

Jak mogę pomóc?